Naftali Primor, Poetry

נפתלי פרימור, שירתי

משורר צעיר בליבו ששירתו התפתחה בגיל מאוחר. הרגישו מוזמנים להשתתף בחווית שירתי.

שירים חדשים נבחרים

Potrzeby

te niekończące się jedzenia,
te pożywienia
co na brzuch uciskają
pilnują się, by
nie wpełznąć do ducha
:w rozpaczy pytam
o drogę do ubikacji
dusza cienia nie rzuca
i nie szuka opróżnienia
ciało ją karmi
bliźniak ducha
nie próbuj ich rozdzielać
…bo nic… nie pozostanie

5.12.2020…

Ja ich poznaję

po wzroku, jak na mnie patrzą
zatapiając swoje oczy w moje oczy
nie ważne czy młody czy stary
każdy z nich w tym schemacie
nawet jeśli jestem ubrana od stóp do głów
i nie zwracam na żadnego z nich uwagi
nic to nie zmienia,
za sekundę każdy widzi mnie nagą
dla niego sama się rozbieram
choć jestem od stóp do głów ubrana
i duszę się od ubrań, które na sobie mam
według niego o nim tylko myślę
moja wola nic tu nie znaczy
jeszcze chwilę i zacznie mnie obmacywać
wiem, że go nie zmienię
męska fatamorgana!
więc śmiejąc się
wysyłam mu fotkę z internetu
dziewczynę bez twarzy z olbrzymimi
cycami, i dupą jeszcze większą
…gdy ją otrzyma – wiem co zrobi
a ja topless
…przechodzę ulicę w spokoju

25.11.2020…

Miłość to w Tobie

?pytam: co miałaś dzisiaj na śniadanie
a ty: pragnę miłości
?a jaka u Ciebie jest pogoda
a ty: chcę być zakochana
?a co lekarz Ci powiedział
że nic nie zastąpi miłości
?a z kim się dzisiaj umówiłaś
a ty: z miłością
wiec ją masz, miłość to Twoje pragnienie
niezależna od nikogo innego
zawsze z Tobą i u ciebie
to poranny kubek kawy
używaj jej codziennie

16.12.2020…

Po zbrodni

chciałam pokazać światu, że na przekór
wszystkich okoliczności wyrosnę
na dobrego człowieka
przeczuwałam, że zło wisi w powietrzu
w tym chorym domu z ojcem alkoholikiem
i zwariowanej matce – nie mogło być inaczej
nie wiedziałam tylko skąd atak przyjdzie
przyszedł nagle – zostałam zgwałcona
gdy dostałam kobiecych kształtów
w porównaniu z ciemnością
która była wtedy we mnie
kolor czarny był blady
potoki łez nie zmyły brzydoty cierpienia
niczego nie pragnęłam
najmniej pragnęłam siebie
wahałam się między życiem i śmiercią
wewnątrz mnie istne pole bitwy
ciało chciało żyć
energia straciła wiarę
czułam ból w duszy
potem zakochałam się
mój ukochany wspierał mnie
zostałam matką
co nie znaczy, że przestałam cierpieć
bo pamiętam swoją bezsilność
i wiem, że dobro i zło
pasą się na jednej łące
i razem wzrastają

9.12.2020…

ראשן בחול

ראשן מתפתל בחולות הדיונה
החול דבק בו, השמש היוקדת
ואין מים באופק
קורות הראשן אינם מוזרים בעיניי
הוא כמותי
המשורר המתפתל על גחונו
והמקום אינו מוקירו.
גם הרוח אינה מרפה,
ממתינה לתשובה:
מה יצא ממך?
ואני שותק ומתפתל

12.11.2020…

Ten wiersz

?czy mogę wysłać ci mój wiersz
pytam
bo każdy wiersz przenosi
coś ze mnie
z istoty mojego istnienia
moje organy pełne mnie
na skrzydłach fantazji
karmisz je sobą
wchłaniasz
spajają się z twoimi
a wiersz nieświadomy tego
bo litery go niosą
?czy wysłać mój wiersz tobie

27.10.2020…

Każdy kwiatek

chcę byś wiedział, że będę z tobą
jeśli będziemy się kochali
i choć sama nie określiłam naszych relacji
to chcę byś też wiedział
że stawiam na nagą miłość ponad klejnoty z drogich kamieni
wyszłam z małżeństwa, które nie było miłosne
tysiąc neonów pozostawiło mnie w ciemności
…droga moja
?a, czy ta miłość zmieni twój rozsadek
?czy ta niewidoczna strona będzie oświetlona
?czy znajdziesz smak w nieapetycznym
czy kranowa woda miastowa stanie się pyszniejsza
od różowego szampana, a ten polny kwiatek ponieważ biały
?czy zapewni cię, że weszłaś w dolinę lilii
teraz wiesz, że stan kochania znaczy myśleć
o mnie

21.10.2020…

Starcie z poezją

starłem się z poezją
zażądała ode mnie bym był tylko z nią i dla niej
zostaw kobiety, koleżanki i kochanki
bądź ze mną
jestem twoim przeznaczeniem
byłeś nim jeszcze przed zapłonieniem
porzuć przyjemności, które czerpiesz z łona kobiet
przecież widzę
jak zamykasz się z nimi
w hotelowym pokoju, czasem w obskurnym baraku
albo na klatce schodowej
tak uwielbiany przez nie
gdy pieścisz je i wypełniasz sobą
by chwilę potem poczuć się samotnym
bo nie mają poezji w sobie
pamiętasz tę szatynkę?
z którą przespałeś się w domu meblowym
gdzieś pomiędzy regałami
to ja byłam tam z tobą
pilnowałam byś nie złapał
jakiegoś wirusa czy bakterii
założyłam ci prezerwatywę
straciłeś wtedy nagle swą
niepohamowaną męską potęgę
odtąd byłam twoim słoneczkiem
dbam byś nie był głodny
by nie brakowało ci kobiecego mleka
jestem twoją poezją
kochasz się ze mną bezcieleśnie
jesteś mój
oddycham tobą w poezji
bierzesz mnie tak jak lubisz
mój poeto

24.10.2020…

Ta z płodem w łonie

jestem mężczyzną
to nie jest moje żadne osiągniecie
nie starałem się o to
nie darowałem w zamian niczego
nigdy nie przyszło mi do głowy
że to od Boga
że rodzę się On, a nie Ona
..i że urodziłem się w ogóle
to przyszło od matki
to rodzice mnie pragnęli
mimo, że nie wiedzieli
co się z nimi stanie
…czy ja przeżyję, czy nie
teraz rzad zasłaniając się wiarą i Bogiem
ustanawia swoje prawo
…że, przerwanie ciąży jest nielegalne
a jak ta partia czy ten prezydent to wie
?czy Bóg tego chce czy nie
?i że to On postanowił, że będę istniał lub nie
nie słyszę głosu Boga
w kwestii prawa do życia tych okrutnie zamordowanych
…tych którzy stracili życie, bo przy religii przodków trwali
ta z płodem w łonie, wie
czy ma być mamą
czy nie

24.10.2020…

Puszcza

gałęzie wspinają się, przechodzą jedna w drugą
plączą się wzajemnie
ludzkie oko nie rozdzieli
czy wyrastają oddzielnie czy stanowią jeden i ten sam pęd
nie mogę się wycofać
każdy ruch, napina jakąś gałąź jak sznur łuk
nagle uderzył swą łapą
zatrzymując mnie na uwięzi
z ramionami wyciągniętymi na bok
wydłużone palce nie odróżniają się niczym od reszty
?czy uwięziony czy zgubiony
a może zmieniłem się i pochłonęła mnie puszcza
on i ona nie są świadomi siebie
los ich prowadzi, nie mogą się wycofać
podążają jeden naprzeciw drugiemu
aż do dotyku, po raz pierwszy się spotykają
wzrokiem się badają
rozciągają swą pamięć na ile są zdolni
aż do dzieciństwa, niestety nie pamiętają siebie
napięte myśli krzyczą
,roznoszą swój podziw
każde miejsce dotyku, nawet przypadkowe
łączy, spaja ich w sieć
puszcza

19.10.2020…

Date z albumem

pierwsze spotkanie, nie znana mi
,przystojna
,wymieniamy pożądliwe spojrzenia
,bez zapowiedzi
,ona kładzie album na stole
kartki same się przewracają
," to ja, mając dwadzieścia siedem lat"
zwróciła uwagę, że jej wargi teraz
.i te na fotce, podobnie są zarysowane
bez wątpienia przenosi swą dawną aureolę
na siebie tu i teraz specjalnie dla mnie
mówiąc mi: " nie straszne mi
,nieznane mi drogi, mam w sobie sarenkę
,jeśli do niej zaryczysz, odpowiem ci piosenką
moja filozofia życia nie jest tylko dla mnie i dla ciebie
w taki sposób pokazuje siebie wszystkim, by się nie wstydzili
swoich pięknych lat, dzięki nim
,doszliśmy do dojrzałości mentalnej
,posiadamy paletę doświadczeń
,a gdy zechcesz być moim jeleniem
masz album, zobacz moje biodra i piersi
."wypełniają…

Dla Ciebie

wiesz że mam ograniczony czas-
..by cię kochać
tak wiem, każda radość
każda chwila w moim życiu
jest krótka jak znikający błysk
proszę, nie płacz gdy mnie nie będzie
uśmiechaj się do mnie
bo byłem i jestem dla ciebie
nie pragnę byś była wypełniona
moją poezją
wiesz, chwila kochania jest szczególnie
znacząca, jest esencją mojego istnienia
nie żalę się, że jest za krótkie
czy jednorazowe
każdy z nas jest niepowtarzalny
…i nigdy nas znów nie będzie
.więc kochaj mnie teraz, bo jestem gotowa-
a to już za nami

17.10.2020

– wiesz że mam ograniczony czas
by cię kochać…
tak wiem, każda radość
każda chwila w moim życiu
jest krótka jak znikający błysk
proszę, nie płacz gdy mnie nie będzie
uśmiechaj się do mnie
bo byłem i jestem dla ciebie
nie pragnę byś była wypełniona
moją poezją
wiesz, chwila kochania jest szczególnie
znacząca, jest esencją mojego istnienia
nie żalę się, że jest za krótkie
czy jednorazowe
każdy z nas jest niepowtarzalny
i nigdy nas znów nie będzie…
– więc kochaj mnie teraz, bo jestem gotowa.…